• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Nieważne jak wiele drzwi zatrzaśnięto nam przed nosem... Gdzieś czekają drzwi specjalnie dla nas uchylone... ;)) ;*

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Grudzień 2010
  • Październik 2009
  • Maj 2009
  • Styczeń 2009
  • Wrzesień 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004

Archiwum sierpień 2006

SERCEM W JASTRZEBIEJ <3<3

Zastanawiala sie, jaki Bog mogl miec cel,
stykajac ich - a przynajmniej pozwalajac
im na taka bliskosc - tylko po to, by ich
brutalnie rozdzielic. Czy to byl rodzaj
proby, przez jaka musiala przejsc?


Oczy bez wyrazu, smutne, puste. Wystarczy
je dotknac, a wpadna do oczodolow.
Uschniete jak te trzy rozyczki... Potrzeba
im uczucia, ciepla i szczescia. Usmiech
juz po malu wraca - z kazdym dniem
czuje sie coraz lepiej. Przyjdzie chwila,
kiedy odrodze sie na nowo, pelna zycia
i niekonczacej sie energii, tak jak kiedys, wiesz?
Ale wspomnien nie chce wyrzucac ze swojego
zycia. Chce je miec, nawet wtedy, kiedy krotki
czarnobialy film przewinie sie przez moja glowe.
Wtedy pomysle sobie, ze tak naprawde sercem
jestem caly czas w Jastrzebiej Gorze i ze znowu
jest sloneczny lipiec 2006.....


Gwiazdy by ciemniej bylo
smutek by stale dreptac
oczy po prostu by kochac

wiara by czasem nie wierzyc
rozpacz by wiecej wiedziec
jeszcze bol by nie myslec
ale z innymi przetrwac

koniec by nigdy nie konczyc
czas by bliskich utracic
lzy by chodzily parami
smierc aby wszystko sie stalo
pomiedzy swiatem a nami.

________________________

Fotki z wczorajszego wypadu do JG:


bezrobocie w lopezie:P z Madzia Woosca:)

kolorowe kapturki w diversie:P z moim lofanym Niołkiem:P

A to wlasnie jest Monis, ktora obcinala mi grzywke:)

Hehe, z Pestkiem wyginamy smialo cialo:D

Macius Serek, kochany czlowieczek:P zawsze mozna na Nim polegac.

Trzej krolowie:P Pestek, Serek i Lucek..

Martynka - laska, ktora robila mi dziurke w nosQ:P:P

Martynka Pinki i poł Przemka - sliczna para:)

Atomowa sila Atomowek!!:D Ja, Wilma i Monisia:P

___________________
Niulek.

30 sierpnia 2006   Komentarze (7)

AND I'M STILL HOLD YOUR HAND IN MIND..

Prosze nie mow "musze odejsc". Tyle jeszcze na nas
czeka. Nawet jesli to co bylo juz nie wroci, nawet jesli
dzis juz nic - to nic nie znaczy...


'Uwierzyc', to podstawowa sprawa, pierwszy etap,
po ktorym dopiero moze nastapic 'zapomniec'.
Problem w tym, ze ja nie potrafie pogodzic sie
z mysla, ze juz nigdy nie bedziemy razem. Ciagle
ludze sie, ze moze jednak kiedys cos nas ze soba
zlaczy. Boje sie, ze za bardzo sie zmieniam
w oczekiwaniu na powrot tego co bylo piekne,
a co nigdy juz nie wroci. Podswiadomie oszukuje
sama siebie, ze jest jak przed tym zwiazkiem, ze
jestem nadal taka jak wtedy, bo przeciez nadal
slucham radia w nocy i boje sie ciemnosci.
Te same przyzwyczajenia, a jednak cos we mnie
peklo. Mialo byc zupelnie odwrotnie.
To Ty miales tesknic za mna, marzyc i myslec
o mnie. To Ty miales uwielbiac mnie do szalenstwa,
pamietasz? Moja rola w Twoim zyciu miala
sie ograniczyc jedynie do bliskiej znajomej.
BALAM sie zaangazowac, dlatego, ze lekalam
sie bolu po rozstaniu. Dobrze o tym wiedziales
i mimo to..... Ale chcialabym, zebys wiedzial, ze
bardzo cenie to, ze powiedziales mi to
wszystko wprost, ze miales w sobie na tyle odwagi,
zeby byc ze mna szczerym, ze nie oszukiwales mnie.
Nigdy Ci tego nie mowilam, ale zyskales w moich
oczach, kiedy wniosles mi do domu torbe, mimo
ze obok stala moja mama, a po ogrodzie biegal
moj pies. Chcialabym, zebysmy nadal utrzymywali
kontakt jako dobrzy znajomi, a moze nawet
przyjaciele. Tylko, ze Ty i tak tego nigdy
nie przeczytasz, wiec licze sie z tym, ze to moze
byc nierealne...

Zostan, bo ta noc, to ona placze deszczem,
zostan, bo jak nikt przynosisz mi powietrze..


...Pamietam dokladnie ten dzien.. chlodny, czerwcowy
wieczor. Dzien, w ktorym poznalam cala ekipe...
Miales na sobie hawajska koszule i czarna kurtke,
w ktorej wracalam ja. Wlasnie wtedy po raz pierwszy
mnie odprowadziles. Potem juz dni mijaly 
jakby w przyspieszonym tempie. Az do ktoregos dnia.
Po prostu znienawidzilam tamten moment, tamten
dzien i tamto miejsce. Bez szansy, brutalnie zranione
serce zaczelo krwawic. Ucieczka w sama siebie,
w sam srodek wlasnej osoby, po to, by ratowac
serce, by sprobowac Je zalatac. To jest rozwiazanie.
Serce juz nie krwawi, nawet swieze rany sie zagoily,
tylko pozostaly blizny, ktore zostana tam na zawsze,
a ja nadal nie moge znalezc wyjscia z labiryntu, do
ktorego weszlam. Zamknieta sama w sobie.

Nie mow, prosze "wszystko mija", tak jak z drzew
opadna liscie..


A moze jeszcze nie wszystko stracone?.....


__________________

Niulek

20 sierpnia 2006   Komentarze (10)

CODZIENNIE PYTAM SIE, CZY KIEDYS TO SIE SKONCZY...

Mowi sie
Nie chwal dnia przed zachodem slonca.


Dopiero dzis jestem gotowa wyrzucic to z siebie.
Wczesniej wybralam po prostu ucieczke
od samej siebie
od pytan
od wspomnien.

Patrzalam w Twoje oczy - teraz patrze w nicosc.
Dotykalam Twojego noska - teraz dotykam pustke.
Czulam smak Twoich pocalunkow - teraz czuje smak goryczy.
Wszystko obrocilo sie o 180 stopni.

Bylo wprost idealnie.
nigdy nie pomyslalabym, ze tak po prostu
w
jednej
sekundzie
niespodziewanie
zawali
sie
moj
swiat...


Srodki znieczulajace bol metafizyczny.
dlaczego takich nie wynaleziono?
Kiedy rozpacz osiaga swoje pietno
zdaje sie znowu czuc Twoj zapach.
Stop klatka, chce mi sie krzyczec
koniec
nie pomysle o Tobie juz
jak o kims wiecej.
po prostu
dobry kumpel...:)


Jestem wolna, wolna, daleka, bez korzeni, bez wysp,
bez zranionych skrzydeł, obnażona jedynie w swej sztuce.

Nie jestem wolna.



...................


_____________
Niulus

18 sierpnia 2006   Komentarze (10)

DAMA KIER. DAMA TWOJEGO SERCA.

Nareszcie czuje te usmiechy

Anioly wstepuja do mojego serca
Delikatnie wycierajac zablocone buciki
przed progami tej krainy

Motyl usiadl na moim ramieniu
A postacie z obrazow usmiechaja sie do mnie

Staram sie by wskazowka na wadze przesuwala sie
w lewo, ale wychodzi mi to z odwrotnym skutkiem.
Bardziej sie postaram, obiecuje.
Chociaz mimo to rozumiem, ze akceptujesz mnie
taka jaka jestem
I to jest najfajniejsze.
I to, ze swobodnie sie przy Tobie czuje.
I to, ze mozemy gadac godzinami o glupotach.
I to, ze czuje sie przy Tobie tak bezpiecznie...
I to, ze usmiech nie znika z Twojej buzi.
Najwazniejsze jest to, ze po prostu jestes.

Ja Ciebie pierwsza na pewno nie zostawie.
Pamietaj o tym.

...A w powietrzu wciaz unosi sie zapach lata...


________
Niulek :))

02 sierpnia 2006   Komentarze (9)
_^^sloneczko^^_ | Blogi