BALANSUJĄC NA KRAWĘDZI WSPOMNIEŃ...
Stabilizacja.. Tak bardzo jej teraz potrzebuję... Zatracam się
wciąż, z dnia na dzień oszczędzając coraz więcej uśmiechÓw...
Chowając je w oczekiwaniu na dni pełne szczęścia i peŁnej
satysfakcji.. Tak bardzo chciałabym, żeby wróciŁo to wszystko
co jeszcze niedawno miało miejsce.. Brakuje mi pewnej
osoby -wszystko ukŁada się odwrotnie proporcjonalnie do
zamierzonych działań.. Z drugiej strony, a raczej perspektywy,
tak smutno, gdy przyjaciel przestaje mieć dla Ciebie czas...
I kiedy stajesz się mniej ważna... Nie jest fajnie... Ale..Muszę
jakoś sobie poradzić... Dam radę? Do czasu...
...ciąg dalszy nastąpi...
+ BONUS
____________________________
....BO TO HISTORIA, BO TO MARZENIA, BO TO CHWILE
GODNE PRZYPOMNIENIA...
by: różowy niuL... =]