• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Nieważne jak wiele drzwi zatrzaśnięto nam przed nosem... Gdzieś czekają drzwi specjalnie dla nas uchylone... ;)) ;*

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Grudzień 2010
  • Październik 2009
  • Maj 2009
  • Styczeń 2009
  • Wrzesień 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004

Archiwum 17 stycznia 2005

TROSKA

Każdy czasem ma chwiLe, kiedy wśrÓd dreptania po betonowych uLicach życia natrafia na znak drogowy z napisem "stop"....
Kiedy zaczyna mu brakować zjedzonych kruszynek chLeba, ktÓre zostawiLi mu Jaś i Małgosia, aby mÓgŁ znaLeźć drogę...
Kiedy nadal zastanawia się czy dobrze zrobiŁ skręcając w Lewo, a nie w prawo, mimo że na rozdrożu staŁ dawno temu...
Każdy z chęcią wrÓciŁby do momentÓw wycieczki po dojrzaŁej trawie, gdzie sŁychać świergot ptakÓw, a sŁońce świeci mocniej niż zazwyczaj, a zapomniaŁby o ciężkiej przeprawie przez błota i bagna w deszczu, nieraz decydujących o naszym "być aLbo nie być"...
Czasem... Chwile byŁy piękne i wieLe bym daŁa by do nich wrÓcić, aLe ich skutki zmuszają mnie do zapominania.... Żaba pLuska się w wodzie, wesoŁo rechocze wykorzystując niemaL wszystkie promienie świecącego słońca, nie wiedząc, że Lada moment zjawi się bocian szukający drugiego śniadania.. Żabie cudem udaje się uratować, aLe przy ucieczce rani sobie Łapkę... ah.. iLe by teraz daŁa by to się nigdy nie wydarzyŁo...
Ostatnio i ja wieLe rozmyśLam nad tym wszystkim... Często nie udaje mi się coś co sobie zapLanuję, otwieram wtedy okno moich myśli i krzyczę gŁośno "dLaczego to tak boli? dlaczego muszę tak cierpieć?"... Ale nierzadko zapominam o tym, że to pociąga za sobą koLejne wydarzenie, ktÓre czasem wywoŁuje uśmiech, a czasem wręcz odwrotnie - zaŁAmanie i Łzy... Szanse są podzieLone rÓwno - pÓŁ na pÓŁ... I bardzo wieLe zaLeży od nas samych... Od naszego wŁasnego postępowania... Od tego czy woLimy zostać śpiącą krÓLewną czekającą bezużytecznie na swoje największe marzenie, czy pomÓc mu się speŁnić, robić coś w tym kierunku....
Nasze życie leży w naszych rękach!

17 stycznia 2005   Komentarze (16)
_^^sloneczko^^_ | Blogi