• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Nieważne jak wiele drzwi zatrzaśnięto nam przed nosem... Gdzieś czekają drzwi specjalnie dla nas uchylone... ;)) ;*

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Internetowa Rodzinka
    • Ava.
    • Carnation.
    • Death-World.
    • Delfi.
    • InnaM.
    • Kamciarka.
    • Kumcia.
    • Linka.
    • Madziulllka.
    • Moje.
    • Myje-gary.
    • Niewidzialn-a.
    • Panna-Nikt.
    • Paula.
    • Slonecznik.
  • Po prostu Oni
    • Marzenka.
    • Meguś.
    • Mikuliś.
    • Niołek i Niulek.
    • Niuś.
    • Paweł.
    • Silvus.
  • Ulubione
    • Absurdy Naszej Klasy 1
    • Absurdy Naszej Klasy 2
    • Czy to miłość czy szaleństwo?.
    • Czytania na każdy dzień.
    • Darmowe gadżety
    • Dla zdających prawo jazdy
    • Jak wypełnić wniosek paszportowy
    • Jan Twardowski.
    • Joemonster
    • Klikaniem.. dobre uczynki
    • Kwestionariusz paszportowy
    • Pajacyk.
    • Polskie Serce.
    • Przykładowe wzory umów ślubnych
    • Trendsetterki Maybelline

UZALEŻNIONA PRZEZ PRZYPADEK

Stąpałam cicho po błękitnych chmurach nieba, ciesząc się
zapachem szczęścia i widząc szczęście każdego najmniejszego
fragmentu świata. Przed upadkiem podtrzymywały mnie
Anioły o cudownym wnętrzu, nastawione do mnie przyjaźnie.
Kiedy już nie miałam siły, w ostatniej chwili wciągały mnie
spowrotem na górę. I znów płynęłam słodko po szklistej
poświacie nieba. I nagle poślignęłam się i spadłam w dół..
W olbrzymią przepaść. Anioły mnie nie złapały. One już
nie chcą chronić mnie przed upadkiem. One teraz pilnują
kogoś innego.

Uśmiech schował się w kącie i śpi..

Sama.........:(




------>> Dawno.......

___________________
niul

22 maja 2005   Komentarze (19)
gosia
23 listopada 2007 o 20:42
notatka smutna ale jestes piekna dziewczyna i jeszcze nie raz zwydziesz z dolka bo nie raz w go wpadniesz :((
MientuseK
27 maja 2005 o 07:43
Anioły tak prędko nie zapominają o nas a jeśli tak sie stanie że zapomną to oznaka że szukają nas następne szklydlate towazysze naszego życia ;)
pAuLa^^
26 maja 2005 o 00:48
I znow Twoj promienny usmiech - to nie zgadza sie z tym smutkiem w notce! :/
aga_kwiatek
23 maja 2005 o 15:53
Niektórzy ludzie czują poezję, ja nie :( Przy omawianiu wierszy po prostu śpię... :P
::*Niołek*::
22 maja 2005 o 18:45
Czuję jak by to wszystko było skierowane do mnie..........teraz zaliczam sie do listy osob , ktore Cie wystawiły, zostawiły...itp.
Nie ciałam , żeby tak było....cóż wszyscy popełniamy błędy chlip..;(
m0nisia
22 maja 2005 o 14:43
a moze teraz to któryś anioł potrzebował pomocy od ciebie...
slonecznik
22 maja 2005 o 14:42
chcialabym byc dla kogos aniolem. i miec swoje anioly, ktore wyciagna z czterech scian, nie pozwola upasc. pusto...
Kasiulka;-)
22 maja 2005 o 14:00
Sugerujesz, że anioły te nie były Twoimi prawdziwymi przyjaciółmi? Uwierz mi, nie jesteś sama. Rozejrzyj się, na pewno jest wiele osób, dla których jesteś całym światem i wierną przyjaciółką. Zgadzam się z Meg, nie można zaprzyjaźniać się wyłącznie z jedną osobą, bo potem, gdy ona wystawi Cię na wiatr, to nie będziesz mieć nikogo. Trzeba ze wszystkimi życ dobrze, rozmawiać. A poza tym...czasem nikt nie jest w stanie pomóc nam w problemach, czasem sami musimy sobie poradzić z wydostania się z dołka, chociaż to jest niezwykle trudne.Trudno żyć z faktem, iż nikt nie jest wstanie pomóc nam...No cóż, liczyć na siebie też trzeba. \"Jeśli chcesz na coś liczyć- licz na siebie\". Buźka, 3maj się Niulka:)
gwiazdka
22 maja 2005 o 13:57
Niulka nie jesteś sama...masz przyjaciół, którym na Tobie zależy. Czasem mamy takie chwile, kiedy myślimy, że inni o nas zapomnieli, że przestali się już nami opiekować, o nas myśleć...według mnie, to przejściowe...Jestem pewna, że Twoi przyjaciele wkrótce Ci udowodnią jak wiele dla nich znaczysz;)
Ava
22 maja 2005 o 13:00
Jednakże wychodze z założenia że nadal masz swojego pięknego Anioła, który nigdy Cię nie opuści i zawsze będzie pomagał.
death_world_
22 maja 2005 o 12:38
eh ja tez jestem sama..zbierzeny sie razem i już nie będziemy same:) będziemy miały siebie:)
Meg
22 maja 2005 o 11:38
Wiem co czujesz... Dlatego nie można w pełni polegać na jednej osobie, trzeba budować swoją siłę w samotności, czasem po prostu trzeba porodzić sobie bez pomocy przyjaciół (lub osób, które sie za takie podają, lub chcą za nie uchodzić). A Ty sobie poradzisz, przeciez wiem. Co sie stało? Chcesz pogadać? Wiesz, że zawsze Cie wysłucham. Btw - jak zwykle pod wrażeniem Twojego stylu *.*
InnaM
22 maja 2005 o 11:08
Może Ci się wydaje, że jesteś sama. Że nikt nie chce pomóc. Ale wierzę, że już wkrótce przekonasz się, że to nieprawda. :*
Kumcia
22 maja 2005 o 11:03
nie jestes sama!! a usmiech wyjdzie z kata:)
carnation
22 maja 2005 o 10:40
twoje notki sa ostatnio dosc smuntne i malencholijne, a patrzac na twoja usmiechnieta buzie az nie chce sie wierzyc ze to jedna i ta sama osoba

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
_^^sloneczko^^_ | Blogi