DZIĘKI MNIE KTOŚ JEST SZCZĘŚLIWY. CZY TO NIE POWÓD DO SZCZĘŚCIA?, Nieważne jak wiele drzwi zatrzaśnięto nam przed nosem... Gdzieś czekają drzwi specjalnie dla nas uchylone... ;)) ;*

NiewysŁane....................

Nie czas... Nie miejsce o tym rozmawiać.... Nie pora na rozmowę o moich uczuciach... Teraz za pÓŹno.... Teraz możemy tyLko rozmawiac o Twoim szczęściu... Czy wystarczy pocieszać się tym, że dwÓjka osÓb, TY i Ona jesteście szczęśLiwi moim kosztem...Wmówię sobie, że to dzięki mnie... To pomoże... Lubię uszczęśLiwiać Ludzi...
Boli... Cholernie bolą te nasze rozmowy na gg.... Podczas gdy piszesz że moje sŁowa, gdyby byŁy wypowiedziane wcześniej zmieniŁyby wszystko... Kiedy piszesz takie miŁe rzeczy.... A w szkole mnie nie znasz.... Ale teraz już nie czas... Nie miejsce by o tym wspominać...
Nie wiem.. Czasem zastanawiam się, czy ja przypadkiem nie wyoLbrzymiam, tego co piszesz... Ale jeżeli więcej niż jedna osoba twierdzi tak jak ja, to chyba coś już w tym musi być...
Wiele razy prÓbowaŁam sobie dać spokÓj, i nie dawać Ci już tej szansy, choćbyś bardzo chciaŁ, choćbyś mnie na koLanach bŁagaŁ, ale kiedy tyLko Ciebie widzę to, to wszystko mija i nadal chcę do Ciebie, tak jak kiedyś....
To tak dziwne, że aż czasem mnie bawi... Raz jest dobrze... Myślę, że już zapomniaŁam, że potrafię bez Ciebie normalnie, jak dawniej... Po czym następnego dnia znowu nie mogę wytrzymać bez Ciebie.......

tyLko ja
________________________________

TyLko pÓŁtora miesiąca, a zmieniŁo tak wieLe....

CHyba za szybko przywiązuję się do Ludzi........

Jestem naiwna. I stwierdzam to po raz koLejny.....
-AniuLkA-

Ava

22 listopada 2004 o 15:08

kiedy przyjdzie szczęście zapomnisz o swoim bólu:*

koffanaa

21 listopada 2004 o 18:53

Nie możesz caŁy czas siĘ zadreCzać..naprawde..:):)..trzeba się wZiąść..w garść...ja każDą miŁość..miałam nieszczęśliwą aż wkońcu mi się udało..a ta miłośc sama do mnei przyszŁa..wcale jej nie woŁaŁam..:P..więc wierz to Że toBie teŻ się wkońcu uda..i NApewno tak Bedzie...pozdrawiam..:*

niewidzialn-a

21 listopada 2004 o 09:39

:*** wierzę, że sobie poradzisz!

naamah

20 listopada 2004 o 20:12

Też to mam. I naiwność i zbyt szybkie przywiązywanie się do ludzi. Da się z tym żyć ;) A czasem zostaje docenione. Ty też będziesz szczęśliwa. Teraz Ci źle, ale to minie... wiem, że minie.

unsafe

18 listopada 2004 o 15:06

Hm..moze on po prostu nie chce Cie ranic..i daje ta szanse, pisze mile slowa..? Kiedys na pewno duzo dla niego znaczylas, wiec pewnie tez nie jest mu latwo.. buzka Slonce:*

...

17 listopada 2004 o 21:43

Tyle razy już byłaś raniona przez chłopaków powinnaś się już nauczyć że nie można odrazu się przywiązywać nabrać dystansu do tych przelotnych miłości Pozdro Ziuziol

***AgA***

16 listopada 2004 o 15:55

właśnie... jesteś zakochana a nie naiwna. Napewno niedługo wszystko Ci się ułoży i będziesz tesh szczęśliwa:)) 3maj się:*

aGuLa

15 listopada 2004 o 21:06

oj Anuś sama mi napisałaś na blogu \"Czasem to co piękne szybko się kończy, ale dzieje się tak dlatego, żeby inne piękniejsze wydarzenie mogŁo mieć miejsce :)\" .. i potraktuj to również jako nauczke że nie warto tak łatwo ufać chłopakom .. i napewno szybko o nim nie zapomnisz .. bo nie jest łatwo zapomniec o osobie którą tak mocnym uczuciem dażyłaś .. z którą wiąze się tak wiele wspomnień .. z którą było ci tak dobrze .. a zwłaszcza że widzisz go codziennie w szkole .. i jeszcze te rozmowy na gadu .. ale ja 3mam kciuki za ciebie i wieże że już nie długo przestaniesz z tego powodu cierpieć .. 3maj się cieplutko kochanie :*

izz podejście drugie.. :P huh

15 listopada 2004 o 17:59

nie ma co płakać.. ani co pocieszać. Trzeba to zmienić

izz

15 listopada 2004 o 17:58

Do czasu sobie mogłaś odpuszczać. Teraz bierz się w garść kobiecino! :)buź:*

sensitive_soul

15 listopada 2004 o 12:55

rozsypiesz sie w koncu i ułożysz na nowo...zobaczysz. i wszystko, wszytsko bedzie inne.tez walcze.juz rok.chociaz nie, juz nie walcze.tylko zyje z tym, tak jest prosto.postaraj sie...=*

Kumcia

14 listopada 2004 o 17:49

szczescie kosztem czyims..nie ma nic okropniejszego..ale dasz rade!!:*

M_agdusi_a

14 listopada 2004 o 16:54

Do Ciebie też przyjdzie szczęście...Ja też za szybko przywiązuje się do ludzi, najgorsze jest to, że czasami odchodzą bez słowa... Pozdrówki.

.mała

14 listopada 2004 o 16:39

ejjj Słoneczko nie jesteś naiwna tylko jak to napisała carnation - zakochana... a miłość jest bee... ;(

wrobell

14 listopada 2004 o 15:56

odpowiadam na zadane pytanie... TAK :)

Nieważne jak wiele drzwi zatrzaśnięto nam przed nosem... Gdzieś czekają drzwi specjalnie dla nas uchylone... ;)) ;*

Strony

Linki

DZIĘKI MNIE KTOŚ JEST SZCZĘŚLIWY. CZY...

Dodaj komentarz