SŁOWA
Niekiedy ciepŁe jak letnie słoneczko na Lipcowej pLaży... Innym razem chŁodne, niczym LÓd, potrafiące ranić bardziej niż najostrzejszy sztyLet... Czasem pŁynące prosto z serca, a czasem puste i sztuczne, wypowiadane po to, by się komuś tyLko przypodobać... Nierzadko te sŁowa są dLa nas dowodem czegoś i trzymają nas przy życiu, przywiązujemy się do nich i stopniowo uzaLeżniamy się od nich...
Nie szukaj sznurka, ani żadnego Łańcucha, bo więzi tej nie dotkniesz, nie zobaczysz, aLe w swoim czasie poczujesz... Może dopiero wtedy jak już będzie za pÓźno na jakikoLwiek ruch...
Słowa... Zmieniają się... Tak będzie zaVsze - NIC nie trwa wiecznie.... Tylko ten, kto pogodziŁ sie z przemijaniem, może być w peŁni szczęśLiwy... Dlaczego więc tak niewieLe osÓb nie czuje się usatysfakcjonowanymi? Bo czasem zapomnieć o tym co byŁo to najtrudniejsze zadanie w naszym życiu... Wyjdę w środku nocy w piżamie na dwÓr, kiedy temperatura przekracza 0 stopni... Przerobię mÓj uLubiony szaLik na rękawiczki, chociaż mam dwie Lewe ręce.... Zbuduję domek z kart, nie denerwując się przy tym i nie wspominając, że igŁy nawLec nie umiem bo taka nerwowa jestem.... Zrobię wszystko... Tylko... Niech wreszcie zapomnę.... To już tak dŁugo trwa.....
"OdnalazŁam siebie w Tobie, nie potrafię Cię zapomnieć, bo jesteś obecny w każdej chwiLi, ktÓra mnie otacza... Wciąż pamiętam tamte chwiLe, w ktÓrych tak mÓwiŁeś tyLe... Że ko..asz, że pragniesz, bym byŁa tyLko z Tobą już na zaVsze..."
__________________
by: niula=*
for: Didi Loczek =*
Dodaj komentarz