NAJWAŻNIEJSZE W MOIM ŻYCIU, Nieważne jak wiele drzwi zatrzaśnięto nam przed nosem... Gdzieś czekają drzwi specjalnie dla nas uchylone... ;)) ;*

Krok do przodu... Uśmiech i ciepŁe uściski...
Spojrzenie w przyszŁość peŁne nas..
Słowa, momentami zupeŁnie bezsensowne,
jednak jak potrzebne...

Łzy w oczach i na policzkach... Krótkie zdanie
"Widzisz mnie ostatni raz - wyjeżdżam"...
Uświadomienie sobie, że tracę kogoś, kto
znaczy dla mnie więcej niż ja sama...
Dwie przepŁakane godziny w szkole...
Strach... Ostatnie zdania, słowa, westchnienia...
Dobiegające końca pożegnanie... Potok
Łez i natychmiastowa niechęć do życia....
Dwugodzinna gra i krótkie: "prima apriLis"...

Nie dostrzegamy na co dzień szczęścia...
A jakże ja poczuŁam się szczęśLiwa, kiedy
to wszystko okazaŁo się nieprawdą... Z jak
wieLką uLgą odetchnęŁam i jak wieLki ciężar
spadŁ mi z serca.... Teraz wiem, że na pewno
nie chcę Ciebie stracić.......

Wyrażanie uczuć jest najważniejsze, choć jak trudne...

by: Niulek

dopisek [19:20] Szczera modlitwa za Ojca Świętego... TyLko ona
może Mu pomÓc.. Nie wiem co łańcuszki mają na celu i w czym
pomoże dopisanie swojego imienia do listy i przesłania dalej...
Chyba jako jedna z niewielu wierzę w Jego wyzdrowienie....
Pozostaje tylko nadziei kropelka mała......
dopisek [23:46] Do samego końca wierzyŁam.................................
......... A światŁość wiekuista niechaj Mu świeci na wieki...............

wonderlandgirl

15 kwietnia 2005 o 16:48

Jesteśmy tu tylko na moment. Poznajemy swiat i tracimy go.Kroczymy przez życie wiedząc ,że za kazdym rogiem..czeka na nas śmierć.Spotykamy ludzi ,przywiązujemy się do nich , kochamy ich ,lecz oni odchodzą. Najpiękniejsze są chwile , kiedy jesteśmy razem..Wtedy , gdy zamiast słów spłynie łza przyjaźni..;*

Aniołek

15 kwietnia 2005 o 16:42

Przyjaciele są jak anioły , które nas podnoszą, kiedy nasze skrzydła majakłopoty z przypomnieniem sobie - jak się lata....kiss kiss

15 kwietnia 2005 o 16:33

Przyjaciele są jedną duszą mieszkającą w dwóch ciałach...

Kumcia

11 kwietnia 2005 o 19:35

mimo co lancuszki mialy dac..ja je przesylalam dalej..czy na gg..czy smsem...Nie moglam innaczej..rowniez modlilam sie i modle!

Ava

10 kwietnia 2005 o 13:24

heh...

kaisaa.blog.pl

09 kwietnia 2005 o 15:24

nie potrafie zartowac w ten sposob. w tamten dzien w ogole nie potrafilam zartowac.

przygarnij kropka...;)

07 kwietnia 2005 o 16:55

.....

04 kwietnia 2005 o 17:01

Ja Ciebie tesh...przeprasam , ze miałam tak mało czasu - teraz będzie go więcej. Tylko dla nas, obiecuje, że wszystko nadrobimy...
W piątek nie chciałam się bawić Twoimi emocjami . Przekonałam sie jednak , że jestem dla Ciebie ważna , dziękuję za to i przepraszam...;*

Dj FX

03 kwietnia 2005 o 18:35

Niom z tym prima aprilis to niezle wyszlo... szkoda mi Jana Pawła II jak chyba każdemu, wydaje sie ze juz nie bedzie tak jak kiedys, ale mysle ze to nie prawda, Papiez nas wiele nauczyl, a teraz naszym zadaniem jest nie zmarnowac tego i mysle ze damy rade ;)

ps. po kliknieciu w te 1 fotke jest ukryta wiadomosc :D

sensitive_soul

03 kwietnia 2005 o 18:18

dla mnie wszelkie łancuszki, światełka, sms tresci \"módlmy się za zdrowie naszego wielkiego papieża przeslij to 5 osobom!\"były idiotyczne.ja tez chyba jednak wierzyłam..po tym jak obudziłam sie wczoraj rano i dowiedziałam się,że jeszcze...to byłam gdzies tam pewna ze przeciez wyzdrowieje...szczescie jest trudno dotrzec.widzimy je dopiero wtedy gdy mozemy je stracic lub gdy je strcimy...

InnaM

03 kwietnia 2005 o 17:29

...

m0nisia

03 kwietnia 2005 o 15:36

ja też wierzyłam, do końca, że stanie sie cud, taki jak wtedy, gdy Papież został postrzelony, byłam pewna ze to jeszcze nie jest dobry moment na zmianę głowy kościoła, a jednak...

kar0lincia

03 kwietnia 2005 o 12:36

heh joo gupi dowcip czasem moze prowadzic do desperacji...
a te łańcuszki to czasem kompletna sciama:/ wysyłaja to bez myslne... a mało jest takich ktozy naprawde zastanowili sie nad tym... i pomysleli o papiezu

aha na ostatnim foto widac Muminka hehe

Diana

02 kwietnia 2005 o 22:33

Za duzo dał światu, byśmy więcej wymagali

moje

02 kwietnia 2005 o 21:51

Wszystko zależy od Boga.

Nieważne jak wiele drzwi zatrzaśnięto nam przed nosem... Gdzieś czekają drzwi specjalnie dla nas uchylone... ;)) ;*

Strony

Linki

NAJWAŻNIEJSZE W MOIM ŻYCIU

Dodaj komentarz