MIESZANKA UCZUC, GARSTKA PLACZU..., Nieważne jak wiele drzwi zatrzaśnięto nam przed nosem... Gdzieś czekają drzwi specjalnie dla nas uchylone... ;)) ;*

W glowie zwykly zamet i swiadomosc niepewnosci swoich czynow.
Dzis znow nie udalo mi sie zrealizowac tego, co zaplanowalam.. Znow..
Kolejny raz probuje oszukac sama siebie, ze na wszystko starczy mi
czasu i sil.. Energia jednak wyczerpuje sie po krotkim czasie.. Kazdy
czasem potrzebuje odpoczynku, ale nie o typowy relaks mi chodzi..
Chcialabym na chwile uwolnic sie od problemow, odizolowac od
ludzi i otaczajacego mnie dotychczas swiata.. Odetchnac gleboko
i pomyslec, ze juz dobrze i juz nie ma sie co martwic.. 'Wszystko sie
jakos ulozy' mowili i nadal mowia z taka sila, ze sama zaczynam
rozdzierac sie miedzy Ich zdaniem, a swoimi ideami.. Chwila
zastanowienia i wciaz nie wiem kim w zyciu jestem i co chce osiagnac..
Do czego daze i jakie wartosci sa tak naprawde dla mnie najwazniejsze..
Przeszlosc odlegla i niedaleka jeszcze sklada sie w duzej mierze
z tysiaca nieprzespanych nocy, lez na policzku i wyrzutow sumienia.
Wykreowalam sobie ambitna przyszlosc. Za ambitna.. I to dlatego
teraz przezywam momenty pelne rozczarowania i dezorientacji..
Cos co bylo juz nie wroci - o tym juz wiem i znam to na pamiec...
Staram sie jak moge, ale znow wszystko zaczyna sie sypac.. Zaczynam
watpic w siebie, kolana uginaja sie pode mna, przyczyniajac sie do
nastepnego upadku... Nie daje rady...:(

Foty robione jakis czas temu:

_________________________________
...niulusiek..

*linka*

19 listopada 2005 o 18:58

Nie zgodzę się z Tobą, Aniu. Miłość istnieje... Nie jest jedynie wytworem naszej wyobraźni czy tworem wykreowanym dla potrzeb filmu :). Miłość to siła... Najpiękniejsze, co może się nam przytrafić w życiu... Kiedyś sama się o tym przekonasz :*.

kamciarka

19 listopada 2005 o 10:36

Ambitność to bardzo dobra cecha! ja w Ciebie wierze Ślicznotko:* Pozdrawiam serdecznie:****

17 listopada 2005 o 18:47

Musisz pogodzić się z myślą, że nie wszystkie marzenia uda Ci się zrealizować... Ale część na pewno jest w Twoim zasięgu. Dlatego nie możesz się poddawać i zniechęcać... Nawet nie zdajesz sobie sprawy, na ile Cię stać :*:*.

Mgiełka

15 listopada 2005 o 19:51

Jak dawno mnie tu nie było... Wiele zmian. I dobrze. Podoba mi się.
Jest Ci ciężko?... Biedna...:(. Chciałabym Ci pomóc, ale chyba jestem za daleko; jednak jeśli mogłabym coś dla Ciebie zrobić, proś...
Mi też jest ciężko. Trza przetrwać. Na pewno masz dla kogo...

Myje-Gary

11 listopada 2005 o 22:48

Pies mnie rozbroił, ROZ BRO IŁ.
Rozkazuję Ci być wesołą młodą kozą, bo jak nie trzasnę piorunem w zadek! =)).

InnaM

11 listopada 2005 o 10:41

A mówił Ci już ktoś, że masz PRZECUDOWNY szablon?

slonecznik

07 listopada 2005 o 18:52

słodkie to ostatnie zdjęcie :) ehhh, każdy czasem potrzebuje odpocząć od wszystkiego, oczyścić się, na nowo dostać zastrzyk energii i chęci do życia... damy radę, przecież nie ma innej możliwości... dziękuję Ci za świetny koment, masz rację, siła zależy od tego jak szybko pozbieramy się po utracie kogoś... ale im bardziej się przywiązujemy tym jest ciężej i z każdym kolejnym rozstaniem mamy ochotę już się więcej nie przywiązywać. za ambitne plany... może się opłaci teraz przemęczyć by później móc spełniać swoje marzenia? trzymaj się cieplutko

aGuLa

07 listopada 2005 o 16:28

jeju co ty zrobiŁaś Pusi?
ehh . pragne takiego samego odpoczynku .. aLe tak się nie da .. cóż :( 3maj się cieplutko .. wszystko się uŁoży :*:*

Sandruś

07 listopada 2005 o 16:20

Sometimes it\'s gonna feel, like it\'ll never be right ... wiem co czujesz... i to doskonale.. 3maj się :D będzie dobrze:D musi...

moje

07 listopada 2005 o 13:51

Za ambitność znam. Ale przecież poradzimy sobie :*

Ava

07 listopada 2005 o 09:32

To motywacja jest i nie rezygnuj!

pAuLa^^

07 listopada 2005 o 07:24

Dasz rade, bo jestes silna i nie ma innej opcji.. :* A ten pieseczek takie smutne oczeta.. w porownaniu do Twoich, ktore az promienieja radoscia na tych fotkach, zreszta jak na kazdych innych..

meg

06 listopada 2005 o 22:39

Niul, Ty naprawdę sie zmieniasz... O.o Nagle taki mroczny wystrój... Pasuje do Twoich notek... Tak, wszystko bedzie dobrze :* A taki \"relaks\" jest mozliwy... Ty jestes pania swojego zycia. Badź silna :*

carnation

06 listopada 2005 o 21:44

dobrze ze masz plany na przyszlosc, i nie przejmuj sie tym ze jakies wygorowane- jest to w pewnym sensie motywacja dla ciebie!!

Diana

06 listopada 2005 o 21:39

jezu jaki ten Twój pies
jest słodki
az go zal..
ammm.
Tak apropo szablonu to pamiętam jak dałam do M.Z na bloga to zdjecie z okazji urodzin.
Pozdrawiam i gorąco całuję:)

Nieważne jak wiele drzwi zatrzaśnięto nam przed nosem... Gdzieś czekają drzwi specjalnie dla nas uchylone... ;)) ;*

Strony

Linki

MIESZANKA UCZUC, GARSTKA PLACZU...

Dodaj komentarz