Czasem...
... wydaje mi się, że nie umiem żyć... Że wszystko robię nie tak.. Że każdy mój ruch odbierany jest inaczej.. Wiem że powinny Liczyć się chęci, aLe dzisiaj niewieLe jest osóB, które patrzą nie na to czY coś zrobiŁeś dobrze, zamiasT na to, czy się staRasz....
Czas... Wszystkim przebaczyĆ... poGodziĆ się... Zapomnieć o tym, co byŁo... i zacząć na nowo... aLe to takie trudne... Wiem, że piękNo... KwitNie w trudzie żYCia... i wŁaśnie.. ten truD wŁożony w drogę do szczęśCia, spRAwia, że Jest ono takie pięKne... Musi być źLe, żeby mogŁo być dobrze...
Nie wiem nawet... Kim jestem... DO czego dążę... Jaki mam w życiu ceL... Potrafię sobię jedyNie odpowiedzieć na pytaNie: co na świecie kocham ponad wszystKo... a i tego do końca nie wiem... Bo to życie... .Jest takie dziwNe... Czy się zmieniŁam? Nie wiem... Wszyscy mówią, że nie... Że jestem taka sama... A ja czuję, że coś we mnie trysŁo... Coś z dawnego sŁoneCzKa... Umiem przebaczać aLe nie umiem zapomnieć.... Chcę kochać, aLe nie ma w pobLiżu odpowiedniej osoby... Chcę mieć przyjacieLa, aLe nie umiem zaufać.... Kiedyś byŁam BaRdziej otwaRta na LudZi... Kiedyś byŁam inna.... Może oni tego nie widzą, aLe ja po maŁu zaczyNam...
Czy to takie dziwne, że gdy czŁowiek zostanie zraniony, zaczyna zamykać się w sobie i w tak szybkim tempie się zmieniać????
Dodaj komentarz